Początki znajomości
Pod koniec 2006 roku po raz drugi zostałem poproszony o zostanie ojcem chrzestnym. Dziecku - tym bardziej tak uroczemu jak Wiktoria - się nie odmawia więc 26 grudnia wczesnym popołudniem stawiłem się w kościele.
Po ochrzczeniu małej Wiktorii przyszedł czas na uroczystość czyli chrzciny :) Wśród zaproszonych gości była także Iwona, która jest matką chrzestną starszego brata Wiktorii - Dawida.
To właśnie wtedy spotkaliśmy się po raz pierwszy.
Kilkanaście dni później przyszedł czas na drugie spotkanie. Końcem stycznia obchodzę urodziny więc zaprosiłem Iwonę na małą imprezkę w Gospodzie Rycerskiej
Impreza była świetna, bawiliśmy się wspaniale chociaż to, że to jest impreza urodzinowa Iwona dowiedziała się dopiero na miejscu. W ramach prezentu mieliśmy razem iść do kina niestety Iwona się rozchorowała i kino nie wypaliło.
Wypalił natomiast wyjazd na dwudniową wycieczkę w Bieszczady. Rozpoczęliśmy od zwiedzania Dukli.
Następnie pojechaliśmy do Komańczy na kulig z gulaszem...
... a wieczorkiem przy ognisku...
... zaczęło coś iskrzyć.
Odsłony: 7074