Pieniny
W pierwszy weekend września pogodo zapowiadała się piękna więc postanowiliśmy tradycyjnie wybrać się w Pieniny. W pierwszy dzień wybraliśmy się spływem przez przełom Dunajca.
W drugi dzień spakowaliśmy i opuściliśmy kwaterę ale nie mieliśmy zamiaru wracać. Czekałą na nas Sokolica a następnie Trzy Korony.
Dopiero późnym wieczorem wróciliśmy do Tarnowa, gdzie czekała nas niemiła niespodzianka - z powodu elektrycznej awarii winda nie działała i czekał nas marsz z bagażami na 8 piętro.
Odsłony: 1822