Zamość
Na początku lipca nadarzyła się okazja aby wybrać się na przejażdżkę do Zamościa. Nigdy nie byliśmy w tym mieście więc chętnie się wybraliśmy. Zwiedzanie miasta zaczęliśmy od ogrodu zoologicznego. Jurkowi bardzo spodobały się niedźwiedzie, tygrys, ptaki i małpy, brak sympatii wykazał do węży i pająków.
Następnie pospacerowaliśmy po zabytkowym Wielkim Rynku, pełnym kwiatów parku miejskim, wdrapaliśmy się na wieżę katedry, odwiedziliśmy Muzeum Martyrologii Zamojszczyzny - Rotunda.
Na zakończenie wizyty w Zamościu pozostawiliśmy sobie bardzo ciekawą fontannę w Rynku Wodnym. Jurek był zachwycony.
Odsłony: 1801