Zima
Na początku stycznia zima pokazała swoje dawno już nie widziane oblicze. Spadło 20-30 centymetrów śniegu, a temperatura w dzień nie przekraczała piątej kreski poniżej zera…
Przy tak sprzyjających warunkach postanowiliśmy wybrać się razem z Babcią Celinką na spacerek na łono natury. Tradycyjnie pojechaliśmy na Trzydniaki gdzie jest cicho, spokojnie, można przysiąść i cieszyć się przyrodą. Gdy bałwanek już stał, aniołek został odbity na śniegu, a nasze nosy już się zaczerwieniły wróciliśmy do domku na gorącą herbatkę.
Odsłony: 1985