Bieszczady
W pierwszy weekend lipca wybraliśmy się na dwudniowy wypad w Bieszczady. Niedaleko Cisnej w miejscowości Przysłup gościła siostra ze swoim synem, synową, córką, zieńciem i swatką. W jednym dniu wybraliśmy się rezerwatu przyrody Sine Wiry. Wieczór spędziliśmy na wygłupach przy ognisku. Kolejnego dnia w drodze powrotnej zahaczyliśmy o plaże w Polańczyku i zaporę w Solinie.
Odsłony: 1756